sobota, 3 grudnia 2011

Dla Barbary



                 Kochać i tracić, pragnąć i żałować,
                 Padać boleśnie i znów się podnosić,
                 Krzyczeć tęsknocie “precz!” i błagać “prowadź!”
                 Oto jest życie: nic, a jakże dosyć…


Ten wiersz Staffa był jednym z Jej ulubionych. Żyła tak, jak w nim - szybko, intensywnie. Tak też odeszła - głupio, przedwcześnie, na własne życzenie. Może kiedyś o tym napiszę, dziś jeszcze nie potrafię, choć minęło już prawie 10 lat, odkąd Jej nie ma...
Basiu, dziś kończyłabyś 60 lat!

A dla wszystkich Naszych Baś Kochanych, które jutro będą świętować:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz